Coś o mnie…

Nie jestem dobra w opowiadaniu o sobie. Wolę kiedy Ludzie poznają mnie we wspólnym działaniu, rozmowie, podczas marszu po górskim szlaku… Tutaj się to jednak nie sprawdzi. Trzeba coś napisać. Zacznę od początku.

W moim dowodzie osobistym widnieje imię: Magdalena. Bardzo mi się podoba 🙂 , ale brzmi na tyle oficjalnie, że potrafi nawet zbudować pewną barierę przy pierwszym kontakcie. Na szczęście potem jest już lepiej, bo każdy może sobie wybrać najbardziej odpowiadającą mu odmianę tego imienia (a jest w czym wybierać).

Skończyłam psychologię i jako psycholog pracuję. Bardzo lubię czytać (poezję i prozę), uwielbiam się włóczyć (szukam szlaków w świecie, który mnie otacza, ale też tych, które prowadzą w głąb mojego serca. Może brzmi trochę górnolotnie, ale w rzeczywistości to po prostu ciężka praca naznaczona przez wątpliwości, ale też chwile zachwytu), a to wszystko przenika duchowość ignacjańska, która jest bardzo bliska mojemu sercu i pomaga mi w odkrywaniu szeroko rozumianej głębi.

Pochodzę z malowniczych okolic Sandomierza, ale teraz mieszkam w przepięknym Gdańsku 🙂